Bez zbędnego gadania, dlaczego nie aktualizowałem bloga od pięciu tygodni, wrzucam wreszcie mój pierwszy komiks. Czy raczej komiksik. Będzie go można wkrótce zobaczyć na ulotkach rozdawanych w ramach akcji na rzecz bezkrwawych świąt. Propozycję popełnienia tej sympatycznej chałturki dostałem od Marty Paciorkowskiej z fundacji Viva! , która zresztą jest autorką scenariusza. Marta, nie fundacja.
Nad tekstem jeszcze pracuję, więc będziecie musieli zadowolić się wersją niemą. Bardzo w temacie ryb.
Przyznam, że gdy przekonałem się ile jest roboty z rysowaniem głupiego 0śmiokadrowca, z przerażeniem spojrzałem na swoje plany zrealizowania kilku scenariuszy, które mi się nagromadziły w czaszce. No, ale najpierw muszę wreszcie spłodzić pewnego superbohatera grającego na pewnym instrumencie, dla pewnego portalu komiksowego. I obiecany Ystadowi kadr z eMeFKi.
Edit:
Dostałem od Marty plik gotowych, karpiowych ulotek, rozdawanych podczas zorganizowanego przez nią dzisiejszego happeningu. Mają one formę kartki świątecznej - po stronie wierzchniej widnieje wesoło machający ogonem, nieświadomy czekającego go losu, karp, który swoje akwarelowe kolory zawdzięcza pędzlowi Olgi Wróbel. A raczej zawdzięczałby, gdyby Viva! nie doszła do wniosku, że karp jest jak na karpia zbyt zielony i nie przemalowała go na brązowo (przez co wygląda na dobrze wysmażonego). Niespecjalnie jestem z tej ilustracji zadowolony, więc jej tu nie wrzucam.
W środku kartko-ulotki znajduje się komiksik, który po paru poprawkach wygląda tak:
Smacznego.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
i tę ulotkę też dla mnie przykiś jak już będzie wydrukowana ;)
OdpowiedzUsuńDziwne. Na głównej stronie pokazuje mi się, że jest jeden komentarz pod tą notką, a po odpaleniu jej w osobnym oknie widnieje ich zero. Nawet po odświeżaniu.
OdpowiedzUsuńW każdym razie, zawsze jest jakieś "najpierw" jeśli chodzi o jakieś plany do robienia czegoś dla samego siebie :]
Jak już wspomniałam, podoba mi się gra w szachy (tzn. w wykonaniu karpi, bo osobiście nie potrafię) i plamy tuszu. Marzę też o pokoju na świecie.
OdpowiedzUsuń@Olga
OdpowiedzUsuńO pokoju na świecie będzie kolejna ulotka.
Przypomniałeś mi, że muszę w przyszłym tygodniu kupić karpia coby go potem kulturalnie ciepnąć młoteczkiem i zjeść jak dzikus i barbarzyńca (albo na odwrót - ciepnąć młoteczkiem jak barbarzyńca a zjeść kulturalnie :3 ).
OdpowiedzUsuńCzekamy na kolejne komiksiki.
Wonder, wydrukuj sobie ostatnie zdanie Haku i powieś w centralnym miejscu swojego MPK.
OdpowiedzUsuń@Haku
OdpowiedzUsuńSię nie zdziw, jak Ci przed wigilią Animal Liberation Front zrobi wjazd na chatę.
@Arcz
A Ty co ostatnio narysowałeś oprócz obrazka na kubku i hiszpańskiego supermana na kiszonce? Innymi słowy: sam se powieś.
Przez Haku przemawia tzw. KMP, tudzież SNS. Either way, współczucia bro'! Hi-hi.
OdpowiedzUsuńczy tylko mi pierwszy i ostatni kadr kojarzą się z daily?
OdpowiedzUsuńTylko.
OdpowiedzUsuńWondi, masz konkurencję:http://www.ekopozytywnie.pl/ ;)
OdpowiedzUsuń