Małe wyjaśnienie dla nie-komiksiarzy. W odcinku inauguracyjnym pojawiła się Olga Wróbel w głupiej czapce. Oryginalna Olga w głupiej czapce wygląda mniej więcej tak. Jeśli ktoś też chce sobie kupić taką głupią czapkę (do czego serdecznie zniechęcam), to są one dostępne w pracowni artystycznej Kakaowe Pawie Oczko.
A teraz odcinek drugi.
Pierwszy kadr jest oficjalnie najśmieszniejszym, jaki narysowałem w życiu. Zwykle nienawidzę swoich rysunków od momentu, kiedy je skończę, ale co spojrzę na japę Koko, nie mogę powstrzymać śmiechu.
Pierwszy kadr jest oficjalnie najśmieszniejszym, jaki narysowałem w życiu. Zwykle nienawidzę swoich rysunków od momentu, kiedy je skończę, ale co spojrzę na japę Koko, nie mogę powstrzymać śmiechu.
Boskie :)
OdpowiedzUsuńKlawo ci wychodzą te karykatury.
:-(
OdpowiedzUsuńJa i Agata też im nic nie rysowaliśmy :(
OdpowiedzUsuńKutasy.
Ja chciałem autograf od Agaty, ale jakoś to nie wypaliło. W ogóle jakoś w tym roku było mało podpisywania, porozbiegaliśmy się.
OdpowiedzUsuńWybacz Wonder, nic osobistego. W moim kolektywie jest tylko autograf Łukasza, bo akurat tak się złożyło. Nadrobimy to :)
7 Kolektyw to mój pierwszy bezautografowy. Nie zbierałem autografów tylko dlatego, że mój autorski egzemplarz dostałem na 10 minut przed odjazdem mojego pociągu do domu. W środę.
OdpowiedzUsuńAle pasek fajny, lubię, jak ktoś rysuje moje karykatury :D
Ej, wyczerpałeś limit wpisów na ten rok? Czy co? :/
OdpowiedzUsuń